Minął styczeń i już ćwiartka sezonu za nami. I po tym czasie można już zacząć wyciągać jakieś wnioski. Przede wszystkim, po seansie wszystkich spotkań nowojorczyków można powiedzieć jedno - RYWALE KNICKS NIE TRAFIAJĄ RZUTÓW. A już tak na serio, to na ten moment wszystko wskazuje, że kibice doczekali się wiekopomnego momentu. Nie, Knicks nie są contenderem. I w Play Off raczej też się nie znajdą. Ale nie są już pośmiewiskiem całej ligi. Tylko tyle i aż tyle.
Zapraszamy na podsumowanie stycznia.
Nie jesteśmy żadnym poczytnym medium, piszemy głównie dla siebie i podobnych sobie pasjonatów (żeby nie powiedzieć szaleńców) drużyny z odległego Nowego Jorku. Dwaj autorzy tego bloga znają się od szkoły podstawowej, gdzie czytaliśmy Przegląd Sportowy pod ławką :) Różnimy się w wielu aspektach życia, mamy inne poglądy, słuchamy innej muzy, ale w głównej mierze łączy nas zdroworozsądkowe podejście do tego co się dziej na świecie. A czujemy że w kwestii kolejnego podatku, którym rządzący chcą obarczyć reklamy stracą głównie Ci mniejsi, którzy i tak już z powodu pandemii ledwo wiążą koniec z końcem. Nas to może nie dotyczy (chociaż na Knicks.pl korzystaliśmy ze wsparcia w postaci umieszczania na blogu artykułów sponsorowanych), ale jest wiele lokalnych gazet, portali, blogów dla których budżet z reklam to często być albo nie być dla przedłużenia funkcjonowania. To w ich imieniu dołączamy do protestu.
#WolneMedia #MediaBezWyboru
Oficjalnie potwierdzona informacja - Derrick Rose po niemal czterech latach wraca do Nowego Jorku. Knicks dogadali się z Pistons i w zamian wysyłają do Detroit Dennisa Smitha Jr oraz drugorundowy wybór w drafcie 2021 (pierwotnie należący do Charlotte Hornets).
